wtorek, 11 marca 2008

Musica italiana

Pada, siapi, zachmurzylo sie, jest zminawo, co robic w taki weekend? Zakupy i telewizja, tylko to pozostaje. Wypozyczylam dwa filmy na dvd, jeden na sobote i jeden na niedziele. W sobote wybralam sie na przeglad wiosennej oferty sklepow. Nie maja za bardzo nic ciekawego do zaoferowania. Zwiedzilam jedyne dwa w Monzie na maja kieszen. Mowiac na moja kieszen mam na mysli, ze ladny zakiecik w jednym ze sklepow bylby moze i fajny, ale jak kosztuje powyzej 500 euro, to chyba nie w tym miesiacu.:) W Zarze nawet by sie cos znalazlo, ale szyte na panny 175cm, odpada. W drugim wszystko bardziej weekendowe, nie ma nic ciekawego do pracy, czego szukam. Pelne niepowodzenie.
Za to w niedziele wstapilam do jedynego otwartego sklepu La Feltrinelli – odpowiednika Empiku.
Skoro jestem we Wloszech, trzeba zrobic przeglad tutejszej muzyki, tym bardziej, ze znajdzie sie troche calkiem niezlej. Tak najezdzam na nich, ale niektore rzeczy maja fajne, np. to ze sa muzykalni, kazdy spiewa, tanczy albo gra, co przy tak duzej ilosci ludnosci da pare dobrych muzykow.
Nie mam pojecia od czego zaczac, bo wogole nie znam tej muzyki. Poszlam zatem do sciany z nowosciami, ktore mozna przesluchac na miejscu. Chodzac od plyty do plyty wciskalam kolejne przyciski. Przejrzalam wszystko wloskie co tam wisialo. Zajelo mi to godzine, ale znalazlam pare rzeczy, ktore mi odpowiadaly. Oparlam sie jednak pokusie zakupu hitow z Festiwalu San Remo 2008, ktory wlasnie sie skonczyl, choc mialam wielka rozterke serca, bo wspomnienia z lat dziecinnych wracaj i te piekne ballady.... Oh, miod dla ucha.:))))
Ostatecznie zakupilam 2 razy Alex Britti (nie jest to moj pierwszy wybor, ale za namowa Siegmunda ide na jego koncert, wiec trzeba sie zorientowac co to), Lorenzo – bardzo dobry wybor i cos jeszcze - nazwiska nie powtorze, ale brzmi holendersko, gosc spiewa po wlosku muzyke, ktora najblizej okreslialbym western/country/szanty.:))) Przezabawna kombinacja.:) Tym sposobem wydalam majatek i dalej nie mam sie w co ubrac, ale wiecie, ja mam troche dziwne priorytety jak przychodzi do wydawania pieniedzy.:)

Brak komentarzy: