Natknęłam się tu na taki program telewizyjny, że szczęka mi opadła i oglądałam dosłownie z otwarta gębą. Na kanale All Music (lepsze niż MTV) leciała całkiem niezła muzyka do 23.30. Potem włączył się program Tutti Nudi. Wyskakuje gość, skacze do muzyki jak pajac, kompletnie bez wyczucia rytmu, czy jakiejkolwiek choreografii, amatorszczyzna na całego jak z domowej kamery video i wyobraźcie sobie, że w tych podskokach zaczyna się rozbierać. On dalej skacze rozbierając się w tle, a po lewej stronie pokazuje się też on w większej wersji, częściowo ubrany i zaczyna opowiadać o sobie i o dziewczynach. Rozebrał się i dalej skacze jak palant całkiem goły, tyle, że telewizja w wiadomych miejscach robi kwadraciki. Po nim sytuacja się powtarza, tym razem z babką. Ta mniej skacze, bardziej się wygina i też odstawia amatorski streaptease. I tak po kolei na przemian facet i babka, co jedno to większy agent. Jest babka koło 50 z lekko sflaczałym ciałkiem, dość młody facet z trzęsącym się brzuszkiem, stary żigolo, parę niezłych lasek ruszających się jak kołki i paru niezłych gości z kompletnym brakiem wyczucia rytmu, niemających pojęcia jak właściwie seksownie się rozebrać. Jeden gość wyskoczył w spódnicy i nawet próbował założyć na siebie biustonosz. Po tym, co mówił nie mogłam dojść do tego czy jest odmiennej orientacji czy też tylko jaja sobie robi. Połowa ma problem ze skarpetkami, bo niby jak je seksownie zdjąć, wiec część facetów zostaje tylko w skarpetkach. Gacie zaczepiają się babkom o botki i obcasy, jeden gość się wywalił. Ogólnie nie wiadomo śmiać się czy płakać. A do tego autoprezentacja - una ragazza simpatica poszukuje jakiegoś tam ragazzo (ragazza – dziewczyna, ragazzo – chłopak). 50-latka mówi, że niby starsza, ale lubi się zabawić. Inny gość zdejmując gacie zapiera się, że jest praktykującym katolikiem, a kolejna panna szuka męża. Życzę powodzenia. Ciężko w to uwierzyć. Pół godziny oglądałam z otwartymi ustami. A to wszystko w podobno katolickim kraju.
poniedziałek, 3 września 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz